budowa, jak zbudować samemu kampera,  tematy techniczne

belka gilotyna, wycięcie belki nad kabiną

I jeszcze pytanie do znawców…
Widzicie tą belkę? Nazwałem ją belka gilotyna, bo jest dokładnie na wysokości mojej szyi.

Kiedyś była tam półka, ale nie będzie. Albo będzie dużo mniejsza w przedniej części.

Czy można bezstresowo tą belkę wyciąć? Czy ona ma jakieś duże znaczenie w utrzymaniu konstrukcji „paki”?
Jestem przeciwny wycinaniu jakichkolwiek belek w konstrukcji. Nawet musiałem plan łazienki zmienić, bo kot wychodził mi w profil. No ale ta na zdjęciu jest chyba bardziej dla mnie niebezpieczna jak jest, niż gdy jej nie będzie.

Ostatnia opcja, to przeciąłbym ją w połowie i jakoś uformował na takie skosy do górnej belki i z nią połączył. Po bokach i tak będą jakieś szafki.

Wiem, że stracę miejsce na szafkę, ale wolę nie mieć szafki niż głowy.


A może coś takiego jak wykreskowałem strzałkami na szybko. Mniej więcej taka. Ciut mniejsza lub większa. Chodzi mi o to, że jak fotele będą już obrócone (ten kierowcy dziś stał odwrócony na testy), to zaczynałaby się mniej więcej nad zagłówkiem. Wtedy komfortowe mogę usiąść bez składania się jak do ziemianki.
Dziś mając belkę gilotynę nadal na miejscu siadanie na tym fotelu było baaardzo dalekie od komfortu.

Jak już bardzo będę odczuwał stratę miejsca wynikłego ze zmniejszenia tej szafeczki, lub zamiany jej na półeczkę, to ostatecznie sprzedam zbiornik białej, który miał być pod 2 rzędem i po prostu kupię drugi zbiornik, który wejdzie mi elegancko pod auto. Zyskam wielką szafkę pod całym 2 rzędem. To też jeszcze rozważam oczywiście – dwa zbiorniki poza częścią mieszkalną.
Bo na długości 3,3m to walka o przestrzeń ze wszystkim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d