podróże,  Toskania,  Włochy

miasto czerwone jak cegła…

Internety działają, zasięg nadal jest, na zewnątrz leje od 2 dni, temperatura za oknem +14C. Czyli warunki wymarzone do posiedzenia z laptopem.
W kamperze oczywiście cieplutko, ale nie gorąco, a tym bardziej nie za gorąco.
To dziś, w górach na północy, ale …wracamy do upałów nad Trasimeno.

A po drodze odwiedziliśmy jeszcze jedno miasto…

CZERWONE JAK CEGŁA.
Przeglądając teraz zdjęcia zastanawiam się, czy to nie opuszczone miejsce. Nie, nie, tam mieszkali ludzie, tam były również samochody. Nie widać ich, ale były. Miasto na oko w 90% z czerwonej cegły. W pewnym sensie ma swój urok. Wrzucam na szybko, bo Trasimeno czeka. Ciekawe, czy zgadniecie o którym mieście mowa. Fotki dla ułatwienia:

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d