-
kolorowe akcenty z północy i Port of Ness
Aby zrównoważyć szarość z poprzedniego wpisu dorzucam trochę kolorów z północnych okolic wyspy. Pomimo, że jest jak już pisałem, to jednak sporo kamperków przyjeżdża w te okolice. Widziałem i z Holandii i Niemiec i Francji. O tych z blachami GB nie wspominam, bo tych najwięcej. To logiczne. Od latarni pojechaliśmy w jeszcze jedno ciekawe miejsce. Port of Ness. Kojarzy się trochę z Loch Ness, z tym, że Loch to szkocka nazwa Lake, czyli jezioro. Stąd wszystkie jeziora w Szkocji to Loch coś tam.
Mieliśmy nadzieję, że poza widokiem ładnej plaży, może uda się coś złowić. Na miejscu z wędkami byli Francuzi i Szkoci. Jednak po dłuższej pogawędce oka