-
houseless not homeless – kamper drugi dom, a może pierwszy
Gdy zaczynałem przygodę z karawaningiem, spotykałem się z określeniem, że kamper czy przyczepka kempingowa to drugi dom. Oczywiście jest to logiczne, że ludzie tak nazywają swoje domki. Taki prawdziwy kamper ma praktycznie wszystko z wymaganego minimum, co mamy w domu. Nie będę wyliczał wszystkiego oczywiście, ale wiadomo, że chodzi o łazienkę, prysznic, kuchnię, łózko, jadalnię, ogrzewanie itd.
Różnica jest tylko w metrażu. Chociaż gdyby teoretycznie ktoś miał kawalerkę włoskiej wielkości czyli tzw. monolocale, które potrafią mieć np. 15 m2 i przez przypadek przyczepę kempingową z UK, które to potrafią mieć np. 16 m2, to co jest dla niego pierwszym, a co drugim domem? Czy
-
street art in Edinburgh – festiwal graffiti w Edynburgu
Niedawno mieliśmy okazję załapać się na małą imprezę, w której uliczni artyści tworzyli dzieła przy pomocy farb w spray’u, czyli tzw. graffiti. W Edynburgu są 3 takie miejsca, gdzie miasto zezwala na legalne malowanie ścian. Jedno z nich znajduje się w dzielnicy Leith, niedaleko supermarketu Asda.
Na początku myślałem, że cała impreza to będzie kilka czy tam kilkanaście osób, które będą robiły jakieś swoje bohomazy przy pomocy sprejów. Jednak na miejscu okazało się, że była to całkiem spora impreza. Agregat zasilał nagłośnienie, ludzie rozpalali grille, a sami twórcy malowanych dzieł również przygotowali się dość dobrze. Nie tylko
-
o VanElli, czyli o mnie :)
Witam serdecznie na mojej stronie! Jest mi niezmiernie miło, że tutaj trafiłaś/trafiłeś.
Mam na imię Ela i od 2017 żyję w ciągłej podróży. Razem z moim chłopakiem Robertem Toscanerem mieszkamy na całych 8m2 czyli w samodzielnie zbudowanym przez Roberta campervanie. Podróżujemy po Europie ale przymierzamy się również na dalsze trasy. Na liczniku kilkanaście krajów i ciągle dodajemy następne.
Jak to się zaczęło?
-
Złomki – budowanie kampera, problemy, wyzwania i opóźnienia
Co robi Toscaner? Pewnie wiele osób zadaje sobie to pytanie od jakiegoś czasu. Toscaner buduje kampera. Ale nie zawsze z tym budowaniem jest tak kolorowo jakby się chciało. Czasem trzeba odetchnąć od budowy i np. pojechać na grzyby. 🙂
Ale głównie coś buduję. Wiele osób myśli, że budowanie to się wytnie kilka desek, położy izolację, później kilka kabli i węży i hurra, jedziemy. Niestety, budowanie, to również godziny, jak nie dni spędzone przy ekranie laptopa i szukanie wszystkiego online. A ja jako, że