-
houseless not homeless – kamper drugi dom, a może pierwszy
Gdy zaczynałem przygodę z karawaningiem, spotykałem się z określeniem, że kamper czy przyczepka kempingowa to drugi dom. Oczywiście jest to logiczne, że ludzie tak nazywają swoje domki. Taki prawdziwy kamper ma praktycznie wszystko z wymaganego minimum, co mamy w domu. Nie będę wyliczał wszystkiego oczywiście, ale wiadomo, że chodzi o łazienkę, prysznic, kuchnię, łózko, jadalnię, ogrzewanie itd.
Różnica jest tylko w metrażu. Chociaż gdyby teoretycznie ktoś miał kawalerkę włoskiej wielkości czyli tzw. monolocale, które potrafią mieć np. 15 m2 i przez przypadek przyczepę kempingową z UK, które to potrafią mieć np. 16 m2, to co jest dla niego pierwszym, a co drugim domem? Czy
-
kamperem ku wolności, czyli podróżowanie na pełny etat
Kamper – mini dom na kółkach, który możemy zabrać ze sobą w dowolne miejsce na świecie i cieszyć się wolnością. Wolnością, ponieważ nie musimy niczego planować. Nie trzeba rezerwować hoteli, nie trzeba trzymać się ściśle określonego planu. Podróżowanie kamperem to czysty spontan. Wolność. Wolność, o której wiele osób marzy i na marzeniach się kończy. Wolność, która pozwala jechać gdzie chcemy. Planowaliśmy wyjazd do Włoch, ale po drodze jednak padł pomysł, że może Hiszpania jest ciekawsza? Albo teraz jest tam lepsza pogoda? Jedyne co trzeba zrobić, to przestawić cel w nawigacji, ale w sumie nawet tego nie trzeba robić. Bez GPS też gdzieś zajedziemy. 🙂