budowa, jak zbudować samemu kampera,  modyfikacje i ulepszenia,  tematy techniczne

12 miesięcy od wyjazdu, czas na podsumowania i drobne modyfikacje

Na dniach zaczynam naprawy i drobne modyfikacje złomka. Po roku należy mu się trochę uwagi. Czyli dział technicznie o kamperze nie umarł, a wręcz wraca do życia. Zaczynam zamawiać różne pierdoły i od przyszłego tygodnia zaczynam grzebanie, naprawy i modyfikacje.

Na pierwszy strzał będę montował ładowarkę oraz gniazdo do podpinania do słupka. Złomek to chyba jedyny kamper z  takim „przebiegiem” który nie ma podpięcia do słupka. Przez 12 miesięcy nie był podpięty do zewnętrznego 230V ani razu!
Trzeba to naprawić. Gniazdo zewnętrzne wożę w bagażniku, a kupiłem w 2014.
Zamiast wyrzucać będzie gdzieś po prostu przykręcone. Może kiedyś nawet użyję. Jako ładowarka pójdzie trafo 300W, mostek 50A i elektronika pwm. Zobaczymy jak to się sprawdzi. Praktycznie powinno to dawać te 10-15A, gdy się gdzieś podepnę.
Dodatkową modyfikacją będzie dodanie jednego gniazda wewnątrz. I tylko tyle, bo nie planuję wpuszczać 230V do instalacji kamperowej. Wolę stabilne 230V z przetwornicy. Rozważam jedynie czy nie dać słupkowego 230V dla lodówki. Czyli przy podłączeniu, zewnętrzne 230 zasilałoby lodówkę, ładowarkę + jedno luźne gniazdko. Np. gdy będę na kempingu zimą, to tam włączę grzejnik elektryczny. Jakoś tak.
Zastanawiam się tylko gdzie dać gniazdko.

2 opcje:
– Wycinam gdzieś z boku, ale ja tego nie widzę. Podoba mi się jednak koncepcja wmontowania białego gniazdka w biały bok przedniego zderzaka.
– pod maską. Wiem dziwnie, ale tak rzadko w skali roku się podłączałem (0 razy), że może nie trzeba aby było ono na wierzchu. Po prostu gdy już ta wiekopomna chwila nastąpi, to otworzę maskę i tam wepnę wtyczkę. Zamknę maskę. Uszczelka jest na tyle gruba, że nie przytnie kabla. Tak zdaje się robi też Hymer?

Co radzicie? Gdzie z praktyki lepiej mieć to gniazdo?

Czyli montuję zewn. gniazdko i kolejna rzecz to zbiornik LPG pod auto. Włoski gaz na szczęście się jeszcze nie skończył. O dziwo. Gotowanie na święta itd. no ale się nie produkuje, więc kwestia czasu. Teraz plan modyfikacji żeby pozbyć się butli ze środka. Z kuchennej szafki 🙂

Czyli nowa, malutka, możliwie najmniejsza butla pod auto. Jakie są najmniejsze? Może uda się upchać mały walec bez zmian, to ok, jeśli nie to wywalam koło i leci na drzwi lub dach, a pod spód malutka butla w koło i z boku zbiorniki na wodę w izolacji.

Butla samochodowa ma wielozawór i pobiera fazę ciekłą. To muszę przerobić. Muszę też znaleźć sposób jak do butli, gdy już będzie szła tylko faza lotna podłączyć reduktor 1/2 cala lewy gwint.  Dla mnie to problem, bo sam nic nie wystrugam. Nie mam palnika do twardego lutowania.

Wielozawór ciągnie oczywiście prąd, ale mam to gdzieś, bo to ok 7-10W. Jako, że gaz tylko do gotowania, to wielozawór może być włączany np. równolegle z wyciągiem kuchennym. Czyli nie da się gotować bez wyciągu.  I to będzie najlepsze rozwiązanie  🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d