-
Złomek van Dakar – zaczynamy od planu
Bez planu wiele nie zbudujemy. Plan dobrze mieć jeszcze nawet zanim zdecydujemy się na to jaką bazę kupimy. To przecież od niego zależy to jakich rozmiarów budka będzie dla nas najlepsza. Przyznam, że ja mam kilka planów. Dawno nic nie budowałem, więc sobie planowałem. Tym razem zachciało mi się mieć ciut bardziej tradycyjnie jeśli chodzi o kampera. Chodzi o drugi rząd. Aktualnie jak wiecie mam z tyłu dość dużą podkowę i tam sobie siedzimy, ale przez to niemal nie mam tzw garażu, czy tam bagażnika. Gdyby tak łózko było wyżej i do tego na stałe, to można zrobić ogromny bagażniko – garaż. No nie? No właśnie.
Taki zarys planu, na szybko na telefonie, więc bez dokładnej skali:
szary – ściany wnętrze ogólnie
czarny – -
budowa domka ze Złomka – Złomek van Dakar
Zapadła decyzja – jedziemy na Bałkany, to pamiętacie. No ale w międzyczasie chodziła nam po głowie ta wyprawa do Afryki. To też wiecie. Złomek jest super kamperkiem, ale pomimo pneumatycznego zawieszenia jest niski i ma malutkie oponki. Taka lowrider’owa wersja. A im wyższy, tym lepszy. Zresztą sami porównajcie.
A to dokładnie ten sam model. No i do tego jednak trochę mi szkoda tłuc Złomka aż do Dakar. Dlatego
-
projekt: anty rajd Paryż – Dakar, część 3
No chyba czas zacząć coś działać bo jest trochę do zrobienia. Złomek jest wg mnie aktualnie za niski na wyprawę do Afryki. Musi być wyższy. Jeszcze do Maroko ok, bo niemal wszędzie asfalt, ale na południe od Sahary Zachodniej to już nie zawsze będzie z górki. Konieczne jest wyższe zawieszenie oraz większe opony. Sporo większe. Aktualnie mam
-
projekt: anty rajd Paryż – Dakar, część 2
Paryż – Dakar. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planami, to jest spora szansa, że w tym roku jesień i zimę spędzimy na afrykańskim kontynencie. Jest kilka spraw, które muszę już teraz zaplanować. Na pewno finanse. Spora część to paliwo. Tu cudów i tajemnic nie ma. Szacunkowo to będzie ok. 15-16 tys km. Z czego ok. 6 tysięcy po aktualnie drogiej Europie. Na afrykańskim kontynencie wychodziłoby nam ok. 8 tys. km.
Koszt paliwa
- Anglia, Francja, Hiszpania, kamperowanie jesienią, kamperowanie wiosną, kamperowanie zimą, Maroko, podróże, pory roku, poza kategoriami
projekt: anty rajd Paryż – Dakar, część 1
Anty rajd? I do tego Paryż – Dakar? O co chodzi? Co ten #toscaner znów wymyślił? No więc jeśli pamiętacie, rok temu wymyśliłem plany na zimowanie 2017/2018, w których to były kraje jak Maroko, Sahara Zachodnia, Mauretania, Senegal i jeszcze coś tam. Tu jest link do tamtego wpisu z plany na najbliższe miesiące
Z czasem trochę te plany się nam zweryfikowały i dotarliśmy jedynie na krótko do Maroko. Można powiedzieć liznęliśmy Afrykę i przydałoby się więcej. Więcej przypraw, więcej daktyli, więcej słońca, piasku i cieplejszej wody.
No ale dobra, przecież Afryka, to były zeszłoroczne plany, a zimowanie 2018/2019 przecież już niby mamy zaplanowane. Tu zresztą pisałem o nich 23 czerwca:
plany na kolejny rok kamperowych podróży na pełny etat -
narzędzia do budowy, te niezbędne oraz te przydatne
W siódmej już części muszę napisać trochę o narzędziach. Niemal każdy jakieś narzędzia posiada, jednak co innego majsterkowanie, a co innego budowa chałupki na 4 kółkach. Teoretycznie dałoby się coś zbudować posiadając tylko wiertarkę, wkrętarkę i piłę. Widziałem raz takiego Szkota, który tyle miał, ale może nie będę wstawiał fotek jego rękodzieła.
Dawno temu ludzie budowali domy przy użyciu narzędzi ręcznych i też się dało. Ale mamy 21 wiek i trochę techniki, która niejednych czasem zaskakuje. Jeśli chodzi o narzędzia, to zawsze lepiej mieć niż nie mieć.
Teraz pozostaje jeszcze kwestia, jak planujemy budować naszego kampera. Czy większość prac wykonamy ręcznie, czy raczej będziemy korzystali z narzędzi stołowych, a może CNC. Jeśli chodzi o domowe budowanie, to -
przydatne umiejętności i zdolności przy budowaniu kampera
Od tego teoretycznie powinienem chyba zacząć cały cykl, a nie wspominać dopiero w części szóstej. Wiele osób decyduje się na zbudowanie kampera, ale nie każdy na początku do końca zdaje sobie sprawę jakich umiejętności potrzebuje i nie każdy zdaje sobie sprawę czy podoła całemu wyzwaniu i czy każdą rzecz będzie w stanie wykonać we własnym zakresie.
To jakie umiejętności posiadamy na pewno ma niebagatelne znaczenie, jeśli chcemy ciąć koszty. Choć jak to się mówi, pasji nie przelicza się na pieniądze, więc niektórzy nie traktując budowy jako pracy, nie liczą kosztu roboczogodzin. Budowanie może być pracą, a może być właśnie pasją, przyjemnością, drogą ku wolności. Z takim podejściem na pewno obniżamy koszty. 🙂 Ale w momencie gdy jakiemuś zadaniu nie jesteśmy w stanie podołać, to koszty trzeba będzie ponieść zlecając je fachowcom.No dobra, zacznijmy więc od tego, że wyliczę, o ile czegoś oczywiście nie pominę, wszystkie potrzebne nam zdolności. Od samego początku aż do końca budowy.
-
fotele do kabiny kampera, obrotowe czy nie oraz pozostałe fotele i łóżka
Jedna z ważniejszych rzeczy na tym etapie budowy. Dlaczego? Bo teraz jeszcze nie mamy wszystkiego zabudowanego i można bez najmniejszego problemu zrobić coś z naszymi fotelami w kabinie. W kabinie i nie tylko w kabinie. Bo mowa również o tych do podróży oraz innych, które muszą być przytwierdzone solidnie do konstrukcji samochodu.
Oryginalne fotele w vanach są z reguły, że tak powiem nieprzydatne. A przynajmniej jeśli planujemy powiększyć naszą chałupkę o wielkość samej kabiny. Oryginalne fotele z reguły są nieobrotowe, to raz, a dwa fotel pasażera