Bretania,  Francja,  podróże

toscaner w Carnac czyli kamperem po Bretanii

Carnac, bardzo klimatyczne miasteczko w Bretanii. Swoją sławę zawdzięcza dzięki tysiącom megalitów i innych kamieni ułożonych w rzędy. Jest ich ileś tysięcy. Ale nie będę zanudzał informacjami, które w lepszym wydaniu można znaleźć w google czy wiki itp.

No więc kamienie mają moc. Podobno. Ale nie wiem jaką. Faktem jest, że ktoś odwalił kawał roboty, bo taki kamień to sobie trochę waży. Te największe to po ileś ton. A dźwigów nie mieli. A przynajmniej żaden nie dotrwał do naszych czasów żeby to potwierdzić.


I teraz sobie wyobraźcie ustawić tak np. 3 tysiące głazów w rzędach. Mnie by się nie chciało posadzić 3 tys. drzewek czy pomidorów, a tu takich kamieni. Nie wiem po co to zrobili. Próbowałem odszyfrować jakąś wiadomość zapisaną binarnie albo jakoś w tych rzędach, ale w sumie gówno z tego wychodzi. Może mieli swój własny system i faktycznie są to jakieś zakodowane informacje. Tyle wersji ile ludzi. To jak z grobowcami jakimiś, albo Stonehenge czy piramidami. No ale Piramid nie ma na trasie Złomka, a Stonehenge będzie. Znaczy byłem wcześniej i mam fotki, a złomkiem już nie. No to może wstawię. Też dupy nie urywa i wszystko ogrodzone. Można sobie tylko z boku fotki zrobić, ale już posiedzieć między kamieniami nie.

Na piramidy też kiedyś można było wchodzić, a teraz już ponoć zakaz. Za chwilę zakażą nawet pierdzieć w okolicy jakiś muzeów, to pierdy zaszkodzą eksponatom. Zdjęć już w wielu miejscach robić nie można, bo ponoć freski i inne sreski tracą kolor.

Ile się jeszcze da to trzeba zwiedzać. No więc dojeżdżamy do Carnac, trochę fotek kamieni. I jedziemy na kamper parking. Calutki zajęty, ale chyba ktoś wyjeżdża… jesssss mamy miejsce i to w cieniu. No to zwiedzanie z buta, bo później może już nie być miejsca.
Następnego dnia powrót do kamieni, a później pojedziemy …w stronę słońca

i kamperek się nawinął

Pomyśleć, że kamienie leżą tu już ileś tysięcy lat


Przyjeżdżamy na kamper plac. Tak przydałyby się rowery, nie trzeba by z buta


kamper to czy nie kamper?


ciekawe rozwiązanie na schowanie zapasu 


i oto rozwiązanie zagadki sprzed iluś tam miesięcy. Oczywiście nikt nic nie wygrał, bo nikt nie zgadł… gdzie jest okrągły Lidl


co chwilę jakieś fajne samochodziki. w sam raz do wyrywanie lasek na plaży 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d