budowa, jak zbudować samemu kampera,  tematy techniczne

webasto grzeje boiler, czas grzania i test praktyczny

Nic nie wybuchło i nic nie przecieka. WOW. Chyba wydrukuję sobie jakiś certyfikat małego hydraulika. 😀
Grzanie trochę wolniejsze niż teoretyczne wyliczenia, ale efekty podobają mi się i to baaaardzo. I najważniejsze… DZIAŁA

Bojler zalany wodą, pompą ciśnieniową 2,4bar na prawie max. Zostało tam pewnie z 10% poduszki powietrznej. Taka „wada” konstrukcyjna, ale to na plus. Coby nie wyszła z boilera jakaś bomba. Zbiornik akumulacyjny A20 oczywiście w obiegu. Do tego zlew i kran. Jak szaleć to na całego. Symulacja niemal na żywo.

Ok trochę danych dla ewentualnych naśladowców:

Odpalam odrzutowiec (webasto) i robię pomiary:
Start pomiaru temp. wody 21C, po 30min woda już miała 41C. W kranie i od tego miejsca wymyśliłem pomiar w szklance.
Po 60 min woda nagrzana na 52C. Temperaturę wody mierzyłem w kranie i szklance, więc od temp w bojlerze są pewnie jakieś rozbieżności.
Po 2 godzinach grzania woda miała 61C. W bojlerze pewnie więcej.

Teraz ile to żre paliwa? W słoiku miałem ok. 350 gram ropki. Po 2 godzinach grzania spaliło ok. 100 gram. Pewnie tylko tyle, ponieważ webasto po nagrzaniu się do tych ok. 75C (ok. 1 min pracy pieca przy tym obwodzie) wyłączało się i tylko pompka studziła płyn w obiegu wężownicy do czasu aż temp spadła do ok. 51-52C (ok. 5-6 min). Czyli faktycznej pracy pieca to ok. 10min na godzinę. Policzę bardziej szczegółowo podczas oglądania filmu z całego eksperymentu.
Tak, tak nagrywałem, bo jakby coś wybuchło, to ktoś by chociaż wiedział co się stało

Wnioski:
Wolniej niż w teorii, możliwe, że 50cm to trochę mało, ale bojler ver. 1 działa i chyba zacznę produkcję  …jak tylko wydrukuję sobie ten certyfikat

Zaworu nie będę dawał, bo nie podłączam w obieg z silnikiem. Czyli woda w bojlerze grzana webastem nigdy nie osiągnie więcej niż 65-70C. A nawet gdyby coś się spieprzyło, to przecież na wej-wyj bojlera są zawory w postaci gumowych węży. Zakładam, że prędzej je rozerwie niż kawał takiego żelaza. Jutro odpalę to na 5-10h i jak ma coś się stać to na ogródku.  Najwyżej bojler jak coś, zabije wściekłego psa sąsiada, który szczeka 24h/dobę na wszystko. Powiem, że shit happens.

I oczywiście fotki z dzisiejszej zabawy:

2 komentarze

Skomentuj Cyp Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d