Amiens i katedra …Notre Dame w Amiens i jeszcze…
No tak, znów Notre Dame. Ale to jeśli czegoś nie pomyliłem to znaczy po prostu „Nasza Pani”. A żabojady po prostu nazwali nie jedną a wiele innych również tak samo. Czyli po prostu jest więcej niż jedna katedr naszej pani. Pewnie chodzi o Maryję. Templariusze się w grobach przewracają, ale cóż, niewielu ich pozostało do dzisiejszych czasów. Znaczy nie ich, ale ich przodków. A może? Cholera wie. Może znaleźli tego świętego gralla i żyją sobie do dziś? No właśnie, kiedyś oglądałem Monty Python i święty grall. Tak król Artur też poszukiwał tego Gralla. W Indiana Jones też go szukali. Coś z nim musi być. Ciekawe czy ktoś kiedyś odnalazł? I jak to naprawdę było z tymi Templariuszami. To czemu ich wyrżnęli to można się domyślać, ale tak naprawdę to pewnie jest kilka wersji.
Ok dojeżdżamy do Amiens, a w Amiens czeka mnie i nie tylko mnie, bo i Was jeszcze jedna niespodzianka, ale o tym na razie cicho szaaa. Albo… no dobra zdradzę 😛
W Amiens nakręciłem film. Chyba pierwszy w podróży. Taki kamerą. Muszę go tylko wrzucić na Youtube i udostępnię. No ale to nie dziś. Teraz zwiedzamy Amiens, a przy okazji… ale to w następnym wpisie, bo za dużo tego. 😛