drzwi odsuwane po nierównej walce 1:0
Dziś powalczyłem znowu z drzwiami i wreszcie 1:0 z nokautem: ja – drzwi
Zamykają się dosłownie tak, że można jednym palcem zatrzasnąć i do tego są prościutko we wszystkich zamkach. Szczeliny jakbyście pytali, też idealnie proste. Jedyny problem sprawia jeszcze dolna rolka, czy to się wózek nazywa. Jest wyrobiona trochę i oszukałem wysokość jedną tymczasową podkładką. Jak wymienię go na nowy to podkładka wyleci i będzie idealnie.
Kilka godzin walki opłacało się. Oczywiście musiałem się wspomóc czymś z Polski, bo już nerwy puszczały…
Jak wyglądała regulacja? Na poniższej fotce widać śruby, które pozwalają, na ustawienie drzwi przód tył. Od nich zacząłem, bo były na max do tyłu. później pozostałe zamki, zapadki, rolki i co się tylko dało. Została jeszcze tylko wymiana uszczelki. I temat drzwi suwanych będzie zamknięty.