polowali, polowali i upolowali, czyli polowanie na zorzę
Początkiem stycznia udało nam się wreszcie coś upolować. To była kolejna noc, gdy była wysoka aktywność zorzy. Do łowienia używałem aplikacji AHUK czyli Aurora Hunters UK.
Aplikacja ułatwia w pewnym stopniu takie polowanie. Czyli przewiduje gdzie i czy w miejscu gdzie jesteśmy będzie szansa na jej zobaczenie. W sumie do końca nie byłem pewien czy uda się coś zobaczyć, bo była to kolejna noc, a i tak pogoda była licha, znaczy i chmur sporo i do tego jasny księżyc. Do północy nie udało się nic, a nic. Czekaliśmy chyba do 1 w nocy i dupa.
Już nie pamiętam kto i z jakiej przyczyny się przebudził, ale była godzina 5-ta rano, ciemno i za oknem coś…
Musiałem trochę zoomować i jakość nie urywa dupy, ale coś tam na fotkach wyszło. Fotki robione 3 różnymi aparatami, ale cokolwiek sensownego wyszło niestety tylko na dwóch.
Miejsce wykonania zdjęć to Kingsbarns przy samym morzu, a przy okazji całkiem sympatyczna miejscówka na południe od St. Andrews.
Szerokość geograficzna: 56° 18’ 12” N
Długość geograficzna: 2° 38’ 43,002” W
No i jeszcze kilka fotek z kolejnego dnia.