-
sklonowali nas
Wiele osób woli karty, zamiast gotówki i ok. Każdy używa tego co woli. Jak to przeczytacie, to parę osób z was może się zastanowi, czy ta gotówka jest taka zła jak to „elyty” mówią, a te plastiki takie za-je-biste. Przynajmniej we Włoszech.
Chodzi konkretnie o sklonowanie karty – plastiku. Z reguły nie wypłacam pieniędzy w bankomatach, a wręcz jest to rzadkość. Głównie kartą się płaci. Kilka dni temu, zakupy jak zawsze i przy kasie wiocha. Pin nie wchodzi, dobrze, że mieliśmy papiery (ojro) w kieszeni. Ale i tak dziwna sprawa. No dobra, jedziemy do bankomatu (czego nigdy nie robimy) wybrać trochę ojrów i zeżarło kartę.
Infolinia, niewiele powiedzieli, skierowali do oddziału, gdzie pokażemy ID to powiedzą więcej. Najbliższy oddział „na dole”. Przez „na dole” mam na myśli nie w okolicy, gdzie byliśmy w górach.I wyszło. Kartę sklonowali w …sklepie!! Na naszych oczach. Widocznie czytnik był spreparowany odpowiednio do klonowania. Dodam, że karta z chipem !!