-
Abetone?
Nie będę tym razem wgłębiał się w techniczne i elektryczne strony znalezionych elektrycznych problemów w Hymerze znajomych zza niemieckiej granicy.
W każdym razie wyjaśniłem im kilka spraw, a o problem z lodówką, który mieli (ja nie fachowiec) dopytałem telefonicznie Grzegorza, będącego teraz w Grecji.
No przecież nie można pić ciepłego piwa. Musiałem im pomóc.
Spodobał im się pomysł z wentylatorkami. Tyle, że komin u nich idzie na dach, więc zgodnie z sugestią zamontują wentylatorki „pchające” powietrze w dolnej kratce. Koniec technicznych, wracamy do kamperowania… 😛Jako, że zrobiło się południe, gorąc okrutny, a i zjeść już coś trzeba, wpadliśmy razem na pomysł zbudowania „obozu” do ochrony przed słońcem. Niestety w pełnym słońcu, ale pod markizą.
Dodatkowo zastosowałem „klimatyzację wodną” i przez cały dzień wylaliśmy z 50-100 wiader z wodą wokół naszego obozu. Włosi myją tu nawet samochody, a my w szczytniejszym celu. No sumienie czyste.