-
zamki, rolki, uszczelki do drzwi Jumpera – oryginały czy zamienniki?
No i klapa, ręce opadają, leje i leje, ale chociaż jeden plus z tego deszczu.
Okazało się, że po wymianie wszystkich rolek w drzwiach na nie zamienniki, bo zamienniki to szmelc. Kupiłem wcześniej i już wyleciały. Jeden zamek zamiennik przestał zamykać po 3 zamknięciach. Dlatego kupiłem znów, ale oryginały. Drzwi wyregulowane i równiutko ustawione. Można suwmiarką mierzyć szczeliny.
Ale problemem okazała się uszczelka – też zamiennik. Nie jest widać tak dobra, albo przez to, że ma inną twardość, naciekło znowu trochę wody. Nie było dużo, może z pół kieliszka, ale.. szlak człowieka trafia. Zamki, rolki, uszczelka. Odsuwane drzwi to przekleństwo. Zaczynam rozważać zaspawanie ich i zrobienie zwykłych drzwi, coś jak zrobił jeden kolega w żółtym Iveco. Ale … to tylko w sferze marzeń, bo niestety nie mam warunków na takie rozwiązanie.
Może kiedyś go odwiedzę i uda się to przerobić…Zastanawiam się, czy nie dałoby się zdublować uszczelki jeszcze jakimś rozwiązaniem? Coś jak przednie drzwi, one mają podwójną. Może na blachę drzwi, która dociska uszczelkę nakleiłbym pasek cieniutkiej gumy? Guma z gumą? Hmmm. Nie chcę teraz zamawiać uszczelki i czekać na nią znowu 1,5 tyg. tylko nawet dziś rozwiązać ten problem innym sposobem. Choćby tymczasowym. Ale oryginalną uszczelkę kupię już na spokojnie.
Czyli jak chcecie coś wymieniać, to niestety tylko na oryginały. Drogie ale nie będzie problemów.