podróże,  Włochy

Faaaajowy kamperek. Jak mówią znajomi Włosi „Ferraristą” się rodzi, a nie zostaje.
Coś chyba w tym jest, bo jedni znajomi, którzy mają Ferrari, mówią, że trzeba mieć nerwy, żeby tym jeździć – nic tak się nie psuje jak właśnie Ferrari. 😛

I jeszcze trochę fotek z okolicy:

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d