budowa, jak zbudować samemu kampera,  tematy techniczne

montaż zbiornika wody szarej w kamperze z …kumplem

Ktoś mi pisał, że grzejąc tymi matami wychoduję w zbiorniku jakąś Ebolę. Ebole szlak trafi jak sreberkiem podleje. Jakim sreberkiem? O tym zrobię osobny wpis, ale oczywiście chodzi o pewien rodzaj srebra koloidalnego.
Już się produkuje. Na użytek własny 5-7 ppm, w celach dezynfekcyjnych 30 ppm. Dobre jak cholera. Nawet grzyba na włoskiej ścianie szlak trafił jak popryskaliśmy tym cudem. To eboli nie da rady?

Czas zamontować zbiornik pod kamperem. Zbiornik tym razem będę montował z kumplem.

Maty grzewcze są dwie. Ale z tą izolacją połączę w szereg i będzie 85W, to wystarczy. Samo się będzie włączać, jak będziemy śmigać na deskach na Paganelli. Prądzik ze słoneczka. Paneliki podniosę. 😀

Dobra koniec pieprz..nia. Tak wygląda to na gotowo. I nie, nie wyprowadzałem kabli do kamery, żeby widzieć, co się hoduje w zbiorniku. Kamera będzie tylko z widokiem na zawory.
Długi szary to komputerowa skrętka do sondy. Mam tego jeszcze z pół kilometra ,to prawo Murpiego nie zadziała. Uciąłem tyle, że wskaźnik mogę zamontować 2 samochody dalej.  Pozostałe kable to maty i elektrozawór.
No i na finał tak to pod autkiem sobie wisi. Obok zeżartego przez rdzę tłumika. Też go kiedyś wywalę. Jak sam nie odpadnie 🙂
Bez błysku lampy nie wyglądał tak źle. Jutro testowo poleci woda.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d