-
Złomek van Dakar – najważniejsze wyposażenie prawdziwego kampera
Kamper to taki mobilny domek, w sumie można powiedzieć, że bardziej chałupka z kółkami i silnikiem, niż samochód. Ma wiele domowego wyposażenia ale w wersji kamperowej. Kamperowej czyli z reguły wykonanych z lżejszych materiałów oraz od cholery, bo przynajmniej kilkukrotnie droższych. Np. taki kibelek do domu można kupić pewnie już i za 200 zł, a profesjonalna toaleta chemiczna Thetforda, stacjonarna to rzadko koszt poniżej 2000 zł.A jeszcze do tego brodzik. A gdzie reszta?
W poprzednim kamperze mam osobną kabinę prysznicową, ale w tym postanowiłem przetestować inne rozwiązanie. Kompletny zestaw toaleta C200 ze spłuczką oraz brodzik dedykowany do tej toalety. Nie miałem tym razem możliwości zamówić kabiny jaką mam w obecnym złomku, więc łazienka będzie tym razem trochę inaczej rozwiązana. Kabiny np. ze szklanymi drzwiami nie chciałem. A te plastikowe, które widziałem w UK to jakiś żart.
-
wykańczanie łazienki i montaż toalety Thetford
Gorąco i wszyscy pewnie na plaży. Tu też upał. A jako, że teraz w upałach w środku dnia się nie da nic zrobić przy kamperze, to chłodzę się w domu pijąc coś zimnego i „bezalkoholowego” i wrzucam kilka zdjęć z postępów prac.
Jeszcze muszę wyciąć klapę serwisową, ale to może za tydzień. Na razie kibelek jest „ślepy”. Kot jeszcze nie wyjdzie.
Dopiero teraz powoli widać co zyskałem dzięki górom i dolinom. Dodatkowe półeczki, szafeczki itd. Jest nawet szafko-pierdolnik, do którego będzie dostęp tylko przez klapę serwisową o wymiarach 50cm x 50 cm x 14 cm. Będzie tam można trzymać jakieś kable, węże, czy jakąś chemię. Sam jeszcze nie wiem co. A w łazience jest w tej chwili 4 szafki i 2 półki. Wszystko …z dolin. Ściany kiedyś zostaną oklejone czymś co ma wzór kafelek i będzie jak w domukto zgadnie co to jest? 🙂