Złomek van Dakar – już najwyższy czas: izolacja sufitu kampera
Wzmocnienia pod prowadnice do szafy już zamontowałem i wszystko przygotowane do ich przykręcenia, ale najpierw trzeba dać sklejkę na sufit aby je przykręcić. Sufit musi wyglądać ładnie, a jak. 🙂
No a żeby położyć sklejkę, to musiałem skończyć izolować sufit. Tym razem dla odmiany puściłem kable do oświetlenia wcześniej, bo planuję zrobić oświetlenie przez całą długość kamperka. Jeszcze szukam lampek, jakie sobie wymyśliłem, ale mam nadzieję, że wreszcie wyłowię coś ładnego w czeluściach online’owych zakupów.
A co dziś zrobiłem? A bardziej co zrobiliśmy, bo przy izolowaniu sufitu pomagała mi dziś moja Nawigatorka. 🙂
Skończyłem montować wszystkie wzmocnienia dla sufitu i przyszłych szafek. W tym czasie moja „pomocniczka” Ela docinała dzielnie kwadraty i prostokąty ze styropianu i wypełniała wszystkie pozostałe niezaizolowane przestrzenie. Styropian nie jest przyklejony, tylko montowany na wcisk. Kawałki są na tyle małe, że nie musiały być klejone. To na plus. Wszystkie belki dostały izolację z Alufoxa. Później pójdzie jeszcze mata z aluminium na wierzch. Po rozpięciu kabli, sufit mojego kampera wygląda trochę jakbym go zaminował 🙂
No i na deser, ostatnia „kanapka” izolacji z folią aluminiową. Na łączenia pójdzie taśma aluminiowa i Złomek van Dakar będzie pod tym względem również takim trochę „termosem” jak Złomek Domek. A przynajmniej taki mam plan, bo tamten kamperek jest idealnie zaizolowany. Połączenie dwóch różnych izolacji i do tego warstwy mat alu dały bardzo dobre wyniki jeśli chodzi o trzymanie temperatury wewnątrz. Po prostu Złomek Domek jest jak termos. Nie wiem czy w obecnie budowanym, styropian również da podobne efekty, ale nie chciało mi się na sufit zawijać tych worków. Prace szły sprawnie a na koniec dnia mogę powiedzieć, że poza brakującą sklejką sufit jest skończony. 🙂
Wracając ze spaceru z psem zwróciłem uwagę na stojące kamperki i palnąlem do Eli:
– Kto ma najwięcej kamperków na parkingu? No kto? Haha 🙂
10 komentarzy
Reaven
Nie boisz się dawać podwójnej paroizolacji ?? Wilgoć i tak wejdzie w ściany bo idealnie się nie zaizoluje, tylko będzie miała problem odparować.
toscaner
Dlaczego podwójną?
Reaven
Jedna to blacha zewnętrzna która wilgoci nie puszcza, druga to ta którą sam zakładasz od środka auta.
Nie wiem jak przy budowie kamperów, ale w domach kanadyjczykach mających ściany izolowane wełną stosuje się z jednej strony paroizolacje a z drugiej wiatroizolacje która jest przepuszczalna dla pary.
toscaner
W poprzednim też tak mam. Rozbierałem już kilka razy gdzieś bo coś robiłem. Do dziś wszystko ok. Fotki też wstawiałem jak wygląda izolacja po kilku latach 😉
Reaven
Wierzę że nic się nie stało. Tylko zastanawiam się czy to coś dodatkowo pomaga ?? bo może to tylko dodatkowa praca i kasa a niewiele zmienia.
U siebie kładłem tylko piankę montażową i na to sklejka. Czas pokarze czy to wystarczające rozwiązanie.
toscaner
Nie tak do końca nic nie daje. Poczytaj dlaczego i w jakich warunkach np taki alufox 5mm zastępuje 10cm styropianu. Folia aluminiowa też sporo daje gdy ją dodamy do izolacji. Zwłaszcza zimą w tym wypadku. Do kampera letniego aluminiowa warstwa już nie ma takiego znaczenia. Ja buduję z założenia wersje całoroczne, to daję.
Ciekawski
Jakie masz odcucia co do jakosci wyizolowania profili? Ja mam co prawda grafitowy kolor, to na pewno sciaga slonce bardziej ale u mnie profile z 6mm armaflexem na to alufoxem i tak grzeja ze na sklejce cieplo odczuwam.
toscaner
Kolor samochodu nie ma znaczenia, jeśli mamy izolację.
Ja mam dach nad kamperem w postaci paneli, więc pewnie to też sporo pomaga izolacji, bo słońce nie grzeje części dachu bezpośrednio. 😀
kefi
Zaczynam się mocno zastanawiać nad tym dlaczego nie pokazują się nowe wpisy na blogu. Od dwóch tygodni czekam z niecierpliwością… 😉 pozdrawiam
toscaner
Hehe. Weny brakuje, a i prace trochę mnie zajęły. Dziś lub jutro nadrobię już. 😁
Bo jest o czym pisać 😀