niekończąca się historia, czyli izolowania ciąg dalszy
Ostatni kawałek podłogi z przodu już zakończony, a sklejka na podłodze przykręcona. Następnie ściany całego przodu oklejone matą pod którą są worki z wełną, a w każdej wnęce listewki do montażu sklejek. Zabawy co nie miara.
Został tylko ostatni fragment z tyłu, gdzie będą montowane okna. Po ich montażu dokończę izolowanie i tam. Podłoga, sufit i ściany będą skończona. Jest jeszcze dziura na ewentualne okno dachowe. Jeszcze nie zadecydowałem czy będzie czy nie to okno. Mam 3 duże okna plus cały przód okien. Czy okienko o prześwicie 32cm x 32cm będzie miało aż taki wpływ na jasność. bardziej jak już pewnie na wentylację, ale i tu każde z okien jest otwierane. No miejsce w każdym razie jest.
Drzwi zostaną na deser, bo chodzą mi po głowie pomysły na zrobienie i tam jakiś półeczek na jakieś podręczne graty. Jakieś wnęki z siatkami. No nie wiem jeszcze.
Przed położeniem sklejki przez chwilę wnętrze złomka wyglądało jak jakiś prom kosmiczny. Tylko napęd nie ten