kolejne ściany w kamperze, czyli jeszcze więcej prac stolarskich
Zapomniałem o jednym… Jak makarony przewidują pogodę to będzie odwrotnie. Zamiast burz i lać pełna palma i ani chmurki.
Plusy takie, że znowu robiłem „hand made CNC” i tak oto powstała jeszcze jedna ścianka.
Dwie wnęki to: pozioma na drukarkę, a raczej coś a’la szuflada z drukarką, a ta poniżej, to wycięcie pod drzwiczki serwisowe do „centrum hydrauliki”. Dzięki temu będę miał zawsze dostęp do niemal wszystkiego. Bojlera, absolutnie wszystkich złącz i trójników – z tego miejsca idą już tylko całe węże do wszystkich kranów czy kibelka (czyli jak coś będzie „przeciekać” to tylko tu), do A20 – mogę dobić ciśnienie, do pompy ciśnieniowej, do mechaniki i prowadnic umywalki.
Drugi dostęp dużo większy oczywiście będzie po wysunięciu lodówki i zdjęciu ścianki za lodówkowej. Miejsca tyle, że nawet ja tam wlazę. To w razie, gdybym wymyślił jakieś nowe modyfikacje.
No i kilka fotek z prac: