budowa, jak zbudować samemu kampera,  tematy techniczne

ogrzewanie podłogowe i grzejniki w kamperze

Przyszedł czas odpalić wreszcie ogrzewanie podłogowe i grzejniki. Tak więc odpaliłem. Jest miły efekt ciepła. Chyba mi się podoba. Na zewnątrz +7C, w kamperze po ok. 40-50 min pracy webasto mam +18,3C, a było.. nie zmierzyłem. Ale było zimno.
Przy okazji zagrzała się woda w bojlerze. Wrzątek to to nie jest po krótkiej pracy, ale jest gorąca. Na oko ma z +45C do +50C.
Grzejniki parzące, a podłoga przyjemnie ciepła.
Jedyna rzecz czego mi brakuje to sterowania tym, ale teraz pójdzie na 1 ogień termostat, a później sobie rozbuduję.
Aha i wentylatory AAB 14cm o wydajności 100m3/h są do dupy. Za słabo wydmuchują ciepełko z parzących grzejników. Muszę poszukać coś wydajniejszego. Jedna zaleta – są absolutnie bezgłośne. Jedyne co słychać to szum pompy webasta. Ale nawet cicha muzyka zagłusza już i tę niedogodność.

Jeszcze jedna zaleta takiego rozwiązania, którą teraz zauważyłem… Webasto wyłączone od ok. 20 min., a temperatura wewnątrz nadal rośnie. Teraz już jest +18,6C . Na dobrą sprawę brakuje mi materacy na łóżku i można już zostać w kamperze, albo gdzieś jechać. Ale czas się zwijać do domu.

To pisałem ja Toscaner korzystając korzystając z Wifi ZłomekNet.

Tak po przemyśleniach… Teraz i tak zrobiłbym inaczej. Cały układ jest dość spory i pochłonął około 4,5 litra płynu. Wadą mojego rozwiązania jest brak odpowietrzników. Z odpowietrzaniem zeszło mi aż ze 3 godziny. Gdybym miał kiedyś to rozbierać i zlać płyn, to je dodam. W tej chwili chyba nie ma już sensu.
Ogólnie webasto nie jest bezgłośne i słychać szum, ale mi nie przeszkadza. Przez swoją „jednostajność” jest wręcz usypiający. 😀

3 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d