kamperowanie latem,  podróże,  Toskania,  Włochy

okolice Florencji

Trochę już późno, zjeść coś trzeba, wpadamy do San Casciano In Val Di Pesa (musiałem to przepisać, co za durne nazwy). Darmowy parking okazuje się kosztować 8 euro, dziękujemy, bo niedaleko jest jeszcze jeden darmowy. Później powrzucam znowu listę z namiarami GPS.
Zakupy w Coop, uzupełniamy piwko i jedziemy do Impruneta. Tam duży darmowy parking, niestety „patelnia” – gorąco. No strasznie dużo ludzi i samochodów. Jednak tu nie zostaniemy dłużej. Robimy POM’a (powolny obchód miasta)

Impruneta

Takie fury tu jeżdżą:  😛

i pomimo, że na wyjeździe z miasta trafiliśmy na parking dla kamperków, którego nie ma na mapach, to postanawiamy jechać do Ponte a Niccheri. Mamy tam miejscówkę ze zrzutem. Zapowiada się fajne miejsce na nocleg…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d