gotowanie w kamperze
- gotowanie w kamperze, Hiszpania, kamperowanie wiosną, kuchnia, o kamperowaniu, podróże, pory roku, poza kategoriami, przydatne w kamperowaniu
zakupy na hiszpańskim bazarze, taniej, ale nie zawsze
Ostatnio pisałem o miesięcznym koszcie wakacji w Hiszpanii. Dziś postanowiłem napisać coś o cenach w hiszpańskich sklepach oraz na tutejszych targach.
Niejednokrotnie wiele produktów taniej kupimy na targu. Gdybym miał oszacować, to ceny przeciętnie 2/3 tego co w sklepach. Ale bywa, że i drożej. Dobrze jest znać ceny. No i nie wszystko kupimy na targu.
Trzeba się też pilnować, bo oszukują jeszcze bardziej niż w sklepach. Dziś nas też oczywiście oszukali. Czasem przymykam na to oko, a czasem
-
kuchenne szaleństwa, grillujemy, a na deser tiramisu – przepis
Dziś kolejny sympatyczny dzień. Pogoda taka jaka powinna być w Hiszpanii wczesną wiosną, czyli ponad +20C, dzień słoneczny, niebo bezchmurne. Pogoda, pogodą, ale tak być nie może. Trzeba coś dobrego zjeść. A przy okazji chciałem pokazać, że to, że stoi się przy plaży, nie wyklucza zrobienia pewnych pyszności, które można również wykonać i w takiej scenerii. 🙂
Niestety nie mam już grilla na węgiel, a jedynie płytę grillową do kuchenki na kartusze, ale pasuje i do Amica. 🙂Wczoraj przygotowałem marynatę do mięsa, które dziś grilowałem wraz z warzywami. Ale tu chyba nie trzeba podawać żadnego przepisu. No może na moją wersję sosu tzatziki, ale w sumie też nic rewolucyjnego. Różnica taka, że nie używam gotowych przypraw, a sam je komponuję. Oczywiście sporo prawdziwego hiszpańskiego czosnku w składzie. Był idealny. 🙂
Na deser zachciało nam się tiramisu. To dość prosty deser i nie wymaga piekarnika, a więc nie muszę odpalać agregatu żeby go zasilić. Wystarczy prąd z przetwornicy i słońce 🙂
- gotowanie w kamperze, kuchnia, modyfikacje i ulepszenia, podróże, poza kategoriami, przydatne w kamperowaniu, tematy techniczne
piekarnik do kampera, czyli kulinarnie w złomku
Tak, prawie miesiąc temu w końcu kupiłem piekarnik, ale nic o tym nie napisałem. Pasuje to nadrobić i coś o nim napisać. Piekarnik z oferty Gooutdoors, pojemność 19 litrów i ma 650W mocy.
Nowe modele mają 800W, ale są identyczne. Z jeszcze większą mocą 1000W można kupić w sieci Argos. Obudowa ta sama, a jedynie inne grzałki. Koszt w zależności od sklepu to ok. 40£-45£.
-
shoarma kamperowa
Ostatnio miałem ochotę zjeść coś bardziej pikantnego i padło na shoarmę.
Shoarma to potrawa pochodząca z krajów arabskich i oryginalnie jest robiona z baraniny, jednak w kamperze można wykonać dość niezłą wersję i to dość łatwo i szybko. Oczywiście mi nie chciało się robić frytek, więc jeden palnik wystarczył. Dobrze przygotować shoarmę dzień wcześniej, ale jak ktoś nie chce czekać, to też da się zrobić od razu.tu wersja z chipsami, czyli pokrojonymi w
-
zdrowa wersja cheeseburgera a’la wieśmac
O fast foodach pisał nie będę, bo większość z Was ma o nich i serwowanym tam jedzeniu jakieś pojęcie.
Nie jestem fanem tych knajp, ale to nie znaczy, że nie można już jeść dań, które są tam serwowane, ale wykonanych domowym, zdrowszym sposobem. Oczywiście bez tej całej chemii, która trzyma to w kupie i nadaję jakiś tam smak.Postanowiłem podzielić się z Wami moim przepisem na zdrowego cheesburgera a’la Wieśmac. Dlaczego akurat tego? Burger ten w wersji mac’owej ma w składzie sos chrzanowy. I to chyba jedyna wspólna cecha z moją wersją w wykonaniu kamperowo – domowym.
Nie jestem pewien co do mięsa w ich wydaniu. Warzywa pomijam, bo podobno myją w ACE. Bleee.Co potrzeba do wykonania zdrowego hamburgera?
-
risotto ze szparagami i białą kiełbasą
Kolejna jednopalnikowa potrawa, którą można szybko wykonać w kamperze lub pikniku. Risotto ze szparagami.
Oczywiście ryż trzeba ugotować osobno. Można wcześniej lub później, lub użyć gotowca. Ja czasem używam te gotowe, które kupuję w Aldi, lub innych sklepach. Wszystko zależy od tego jak bardzo głodny jestem, gdy wymyślę, że chcę zjeść coś z ryżem.
Co potrzebujemy?
Do wykonania przepisu potrzebne nam będą:
-
międzynarodowa „serowo-salamiowa” portawka toscanera
W weekend naszło mnie na kulinarne eksperymenty. Miał być sos pieczarkowo jakiś tam, pewnie serowy z resztką wołowiny mielonej, a finalnie postanowiłem zrobić eksperyment. Niechcący wyszło tak, że palce lizać.
Jak i co? Otóż warzywa z reguły wolę gotowane na parze i z całej potrawy nie pasowała tylko marchewka, ale miałem taką ochotę na marchewkę, że nie było przebacz. Chwilowa zachcianka, więc ją wywalcie z przepisu.
Czyli warzywa na parze, ziemniaczki oczywiście młode albo odmiana baby, brokuł, można coś jeszcze dorzucić oczywiście.
Ogólnie prościzna, więc co będę się rozpisywałSos:
mała lub średnia cebulka w kostkę, podsmażamy na oliwie z oliwek + masło, dorzucamy ok 100-150 gram mielonej wołowiny 5%-10% tłuszczu. Taką z reguły kupuję. Smażymy, ja dodaję do mięsa zawsze cząber i trochę pieprzu. Smażymy, gdy podsmażone dorzuciłem ok. 50-70 gram pokrojonego w kawałeczki francuskiego salami (francuski tydzień w lidl), następnie śmietankę single czyli to będzie coś około 30% słodka i sobie to wszystko pyrka na - gotowanie w kamperze, kuchnia, podróże, przepisy na szybkie dania, Szkocja, zloty, imprezy, spotkania
sezon kamperowy w szkocji i grillowanie
Sezon kamperowy u nas rozpoczął się powiedzmy z miesiąc temu o ile można w ogóle powiedzieć, że na zimę się zakończył, ale zapomniałem rozpocząć sezon grillowy. Tak więc dziś naprawiliśmy ten błąd. Znajomi wpadli na moją nadmorską miejscówkę na dziko i uprawialiśmy grillowanie przy samym morzu. Pieseł też dostał smakołyków, które zostały po grillowaniu.
Świąteczne grillowanie nad morzem północnym: