koordynaty GPS,  podróże,  przydatne w kamperowaniu,  Szkocja

karaibskie plaże i krowy hipisy

Wyspani, wypoczęci… żartuję. Nie za bardzo chce się spać, gdy właśnie dotarło się w nowe śliczne miejsca, które czekają na odwiedzenie. No może godzinka leżenia z zamkniętymi oczyma i rozmyślania gdzie najpierw.

Padło na powrót do Uig, bo trzeba złapać kontakt z bazą i sprawdzić kilka rzeczy. Internety to porażka w tej części świata, ale w Uig jakoś działał. Przy okazji załatwiamy temat biletowy na powrót, bo to min tydzień czekania. Tak się przynajmniej okazało na miejscu. Dziś poniedziałek, rano, a najbliższy prom na niedzielę za tydzień, ale to ciut za wcześnie. Lepiej wziąć z późniejszą datą. 🙂

czarna krowa hipis  🙂

Przy okazji porozmawiałem z jakąś miłą panią, która doradziła co jeszcze warto zobaczyć. Czyli jak dotąd spotykam samych miłych ludzi. I tak trzymać.

Wybór pada na plażę, której lokalizację mam od znajomego Szkota. Jest jeszcze kilka ślicznych, ale ta jest w miarę blisko, a my chcemy postać w jednym ładnym miejscu ze 2-3 dni.

krowy, krowy, krowy

i wodospady

Ruszamy w stronę plaży koło „miejscowości” Huisinis. Ta miejscowość to ze 3-4 domy, ale jest. 🙂 Lokalizacja miejsca przy plaży:
57°59’44.1″N 7°05’38.8″W
57.995575, -7.094111


Niedaleko jest druga plaża i kolejna, do której niestety dostęp tylko z buta i to lepszego, bo trzeba przejść górską ścieżką ok. 2 km. To jutro, dziś lenistwo. Po drodze spotykamy jeszcze krowy hipisy, które jadą na innej trawie. Chętnie przepuszczają na plażę, gdy się im załatwi 🙂

Miejscówka śliczna, okolica też. Porozmawiałem trochę z tubylcami. Bardzo przyjaźni. Jedyna wada? Brak zasięgu internet. Ale na co komu internety.

No i jeszcze trochę fotek:

destylarnia w Tarbert

opuszczamy miasteczko

i jedziemy w stronę plaży

rakiety do tenisa mam, tylko z kim by tu pograć…

po drodze dużo świętych krów

całkiem ładnie miejsce na obiadek

 

najedzeni, można jechać dalej

tak to ta plaża w oddali, ale

po drodze dostępu do plaży bronią krowy hipisy

trzeba załatwić dostęp, ta to chyba krowa hipis bramkarz

trawa jest, to za mną

„wykupiliśmy” miejscówkę na kilka dni 😛

woda czysta ale zimna

nawet ktoś próbował polatać na kite

wieczorem jeszcze ładniej

powoli się ściemnia, nie dziwne bo już po 22-giej

wiecie, że tu słońce świeci dłużej?
tu fotka zrobiona o godzinie 22:37

ta jest z godziny 22:58

23:27 i wiecie co? Idę spać 😛

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Translate »
%d