
na północ i jeszcze dalej
Planowałem tym razem spędzić min 3-4 tyg w północnej części Highlandów, czyli okolic trasy NC500. Jednak pogoda od ostatnich kilku tygodni zaczęła mnie już tak dobijać, że momentami chciałem wręcz nawrócić kamperem i pojechać na południe, a nie jeszcze bardziej na północ. Rano w Ullapool oczywiście lało, więc jedyne co mogłem, to jechać albo dalej i marzyć, że pogoda się poprawi, albo pier… wszystko i pojechać np. w Bieszczady.
Ruszyłem z Ullapool jednak w stronę Unapool a nie Bieszczad, w każdym razie cały czas w kierunku północnego wybrzeża i okolic miejscowości Durness.
Przyznam, że nie ma za bardzo o czym pisać, lało, lało, czasami przestawało, to wyskakiwałem zrobić fotki. Z reguły zanim wróciłem do kampera, to znów zdążyło już lać. Czasem gdy miejscówka była ładna, to stawałem i robiłem np. obiad czekając, aż może przestanie na chwilę padać. Oczywiście taka przerwa w deszczu, to zawsze okazja żeby wyskoczyć na fotki.
krajobrazy oczywiście jak po deszczu 🙂
po drodze trafiam na ruiny jakiego zamku
na parkingu francuski kamper 🙂
tutaj panorama ponad 360 stopni, w trochę większej rozdzielczości
no i …ten zamek 😀
dobra, jadę dalej
uwaga żaby
drogi tu wąskie i kręte
gdy zastanawiam się czy jechać dalej…
tu jedna z miejscówek

