-
Złomek van Dakar – zmiana planów i kilka przemyśleń. Kiblo-szafa, drugi rząd i stolik w salonie
Wiele osób pytało mnie dlaczego tym razem nie zacząłem od izolacji. Część ścian już stoi a izolacji nadal nie ma. No poza podłogą oraz częściowo na suficie.
Otóż budując Złomka van Dakar chciałem go szybko skończyć i szybko ruszać na południe. Do Afryki na zimowanie. Ale niestety jak zawsze wyszedł poślizg z kilkoma zamówieniami, w tym coś, co blokuje mi skończenie łazienki. Partacze u których zamówiłem króćce do podłączenia baterii prysznicowej sprzedawali więcej niż mieli i niestety musiałem czekać. Poza tym wcześniej już zmieniłem plany co do łóżka. Miało być stałe, ot tak po prostu rama ze szczebelkami jak w Ikea i na to materac. Ale bardzo chciałem zrealizować projekt balkonu w kamperze. O balkonie rozważałem już
-
multiszafa, czyli szafa z lodówką, szafkami i całą hydrauliką
Część mebli jak np. multiszafa już ma szkielet. Tak sobie właśnie tnę i skręcam różne drewniane elementy wewnątrz auta, a na zewnątrz leje. Piwko sobie popijam, bo lodówka od ok. 2 tyg już działa
Dlaczego multiszafa? Bo w szafie tej (w sumie to nie jest nawet szafa, ale tak będzie wyglądać, gdy skończę) jest cały szkielet konstrukcji do chyba połowy najważniejszych rzeczy w kamperze. Przynajmniej całej hydrauliki.
Sam szkielet w większości jest z metalu, a już podział na „tetrisa” w górnej części zrobiłem z drewna.Tak wygląda cała konstrukcja. Całość będzie zamontowana na stałe do konstrukcji pojazdu na wkręty o twardości 8,8 M6 i nitonakrętki.
Zdradzę co będzie w multiszafie…
Zbiornik na wodę białą, jest lodówka, jest miejsce na bojler, na zbiornik ciśnieniowy, na pompę, mocowanie do elektrycznej umywalki, 2 szafko-półki dla łazienki, szafka na coś, jest też wnęka w której będzie drukarka, szafka na jeszcze jakieś coś z półką ok. pół metra, na pół metra na pół metra. no i z boku znajdzie się miejsce na małą półeczkę zamykaną z wentylacją, dla routera i może UPS. Aha i rozkładane biurko, bo przecież będę miał mini biuro. W sumie to nawet nie będzie takie mini jak się okazuje.
Hmmm i pomyśleć, że wszystko zmieściło się na szerokości … 50cm !!
No ale samo się nie zmieściło. Zaprojektowanie tego to był dosłownie tetris 3D.piwko już się chłodzi 🙂
Ale na razie to i tak tylko szkielet i kilka sklejek, więc nie wygląda to ładnie.
No a dziś zacząłem montować kabinę prysznica, a raczej ścianę równoległa do gór i dolin + ramki dla półek łazienkowych. Oj będzie ich trochę. Nie tylko w łazience. Szacunkowo dzięki dolinom zyskam kilkanaście dodatkowych szafeczek, lub półek i kilka głębszych o 8 cm szafek. -
fotel pasażera i kolizja z szafą za nim…
Te śruby na mocowanie foteli niezmiennie cały czas w tym samym miejscu, ale … skoro ławka 2 osobowa tam się mieściła, to zrobię małe oszustewko i fotel pasażera będzie ciut przesunięty ku środkowi.
Zawsze to bliżej do siebie 🙂
Tak dosłownie 10-15 cm. Dla fotela to żadna różnica, bo jest i tak szerszy. 10-15 plus te 8 cm wnęki, nad którą właśnie pracowałem to już 18-23 cm !!! Więcej niż większość ludzi, którzy wnęki nie zrobili. To już jest coś
Myślałem jeszcze o szynach w poziomie, ale zbyt skomplikowane i dodatkowa robota… może w złomku 2, jeśli powstanie, lub kiedyś w tym się zmieni.A ta szafa w górnej części to może być również forma 3 podwójnych wieszaków na kurtki, bluzy itp, jeszcze nie wiem. Na 100% nie będzie to typowa szafa z rurą na wieszaki, bo … na wyjazdach zawsze mieliśmy wszystko i tak w plecakach, lub walizkach. Marynarki powyrzucałem, a koszule moja śliczniejsza połowa potrafi tak poskładać, że gdybym potrzebował się wystroić jak stróż w boże ciało to i tak będę miał w co.
Do tej pory potrafiliśmy na 2 tygodnie po Europie spakować się w 2 plecaki !! W nich jeszcze 2 laptopy i lustrzanka
Pomijam np. spanie w namiotach i spływy kajakowe. Bo kto był to wie, że szafy się wziąć nie da. Czyli szafa może będzie, a może nie. 🙂 -
szafa, szafki, szafeczki w kamperku
Szafa (szafka?) będzie, chyba, że dorwę tą małą klimę to … będzie to ostatnie miejsce na jej umieszczenie i szafy nie będzie.
Planuję ja umieścić w tym „słupku” o szerokości pół metra zaraz za fotelem pasażera. Drzwi w tym modelu są dalej – właśnie te pół metra. Na dole na podłodze pójdą 3 akumulatory po 80Ah – idealnie pasują. Wyżej nad nimi energoblok – moja konstrukcja, więc miejsca dużo nie zajmie. i tak w gorę idąc może zmieści się jakaś szafeczka, lub ze 2 szuflady, a później do samej góry już szafa.
No i …. nie widziałem, żeby ktoś wykorzystywał wnęki te pomiędzy blachą a profilami szkieletu auta, a tam jest …do 8 cm różnicy czyli wgłębiania !!!
Trochę pierd…enia z tym, ale jeśli na 3,3m auta każdy cm jest na wagę złota to czemu nikt nigdy nie babrał się z tym, żeby zyskać te do 8 cm? Różnica maleje na górze.
Taką zabawą pogłębiam szafki i szafę o właśnie te 8 cm. Na połowie auta takie pogłębiania dadzą sporą objętość.W samej łazience rzeźbiąc takie wnęki wyczaruję ich aż 8 szt w szerokościach od 12 do 8cm i głębokości ok 4x 25cm i 4x 35cm. Zdajecie sobie sprawę ile to miejsca na butle, butelki, spraye i inne badziewia do sprzątania, czyszczenia. Może zmieszczą się i ręczniki 🙂
Powoli dojdziemy i do tego.A tak wygląda to poglądowo już zaizolowane. Na to pójdzie mata i sklejka 4 mm. Oczywiście mostki cieplne zostaną zlikwidowane izolacjami.
Zdjęcie z dziś zanim zaczęło rzucać żabami: