-
Złomek van Dakar – montaż okien i klapy serwisowej w kamperze
Ciekawe kto zgadł? Tak w ogóle to jeszcze malując okna i ramki, nawet nie planowałem, że będę zasuwał aż do zmroku przy kamperze i znów nabiję z 13 godzin przy pracach kamperowych. No ale około południa przeglądając pogodę, okazało się, że w niedzielę będzie lało. I tak cały dzień. W poniedziałek też, i wtorek itd aż do znudzenia. Może za tydzień zaświeci słońce. No dobra, czyli montuję dziś nie tylko klapę serwisową, ale i co najmniej duże okno do salonu.
Prace zacząłem od klapy serwisowej, bo co tam za robota, taka mała klapka i do tego nie byłem pewny, czy będzie mi się chciało montować to okno i czy nie przełożę montażu na za tydzień. Okno w salonie to nie tak hop, żeby wyciąć kawałek blachy. Tym razem postanowiłem
-
Złomek van Dakar – przygotowania do montażu okien i klapy serwisowej Thetford w kamperze
To był bardzo pracowity weekend. Aż chyba jutro sobie odpocznę. Dlaczego? Bo poniedziałek to idealny dzień do odpoczynku, a i budując kampera pod chmurką trzeba planować budowę patrząc na prognozy pogody. Jeszcze kilka dni temu prognozy były radosne, bo od soboty miało być kilka słonecznych dni. Jednak w sobotę sprawdzając znów pogodę okazało się, że od niedzieli będzie shit, czyli będzie lało. No i lało. Ale jako, że w sobotę było słonecznie i ciepło postanowiłem ciężko pracować przy Złomku van Dakar i wykonać co najmniej plan dwudniowy w jeden dzień.
Kolejny słoneczny dzień za tydzień. Sami rozumiecie. No to znów odwaliłem ze dwie zmiany. Motywacja była. A plan też był i to konkretny. Trzeba zamontować to co na zewnątrz. Czyli co wymaga cięć blachy. Do #zlomekvandakar zaplanowałem 3 okna, czyli
-
Złomek van Dakar – szafka kuchenna, montujemy zlew i kuchenkę Amica
Miałem się brać za kończenie łózka i jakieś szafki w garażu, ale zaletą budowania własnego projektu jest to, że mogę robić to na co akurat mam ochotę. A akurat odebrałem przesyłki z Polski, w których między innymi przyszła płyta kuchenna Amica. Taka sama jak w Złomku Pierwszym i akurat miałem już blat, postanowiłem wziąć się wczoraj za kuchnię. 🙂
Projekt kuchni już leżał gotowy, jednak nie chciało mi się rozbierać w poprzednim szafki, aby pomierzyć dokładnie jakie muszę
-
Złomek van Dakar – wielofunkcyjne łóżko w kamperze
Na początku miało być stałe łóżko i wielki garaż pod łóżkiem bo drugi rząd tym razem będzie z przodu. Jednak jak wiecie, zmieniłem w ostatnich dniach zdanie i jeśli mam tyle przestrzeni z tyłu i nic nie blokuje wejścia, czyli nie ma konstrukcji z pasami, to mogę zrobić łóżko dzielone do przewozu większych rzeczy, jak skuter, rowery czy nawet szafa.
Wspominałem o tym, jednak żeby było to możliwe, musiałem w końcu przerobić częściowo szkielet łóżka. Ostatnie dni
-
you can’t buy time – nie możesz kupić czasu
Można kupić niemal wszystko, jeśli tylko mamy wystarczają ilość pieniędzy, ale niektórych rzeczy nie. Nie można kupić czasu.
No jeszcze w pewnym sensie zdrowia, ale można o mnie dbać kupując zdrowe produkty itp, więc dziś tylko popiszę o czasie. Czasu nie możemy kupić. Ostatnio wywiązała się taka rozmowa z moimi szkockimi znajomymi
-
Złomek van Dakar – łazienka, brodzik i kawałek łóżka
13 godzin twórczej pracy z niewielkimi przerwami. Przy kamperze oczywiście. Tak mogę podsumować dzisiejszy dzień. Frajda na maksa. Od dawna chciałem budować i zazdrościłem wielu budującym. Teraz buduję znów i ja. Przyznam, że tempo prac zadziwia i mnie. No ale tym razem buduję w UK. Niby wybór kiepski jeśli chodzi o różnorodność, ale jednak wszystko pod ręką w sklepach. Ale magnolia rządzi. 🙂
No i narzędzia też mają znaczenie. Pierwszego złomka budowałem narzędziami w większości na 230V. To trochę ograniczało ruchy. Obecnie skompletowałem fajny zestawik DeWalt, z którym takie prace to po prostu przyjemność.
Co dziś zrobiłem? No sporo.
-
Złomek van Dakar – podłoga niemal gotowa
Nie chciało mi się już w nocy pisać. Za to dziś przy kawie ja piszę, a Wy przy kawie sobie przeczytacie. Skrót relacji z wczorajszych zmagań.
Podłoga skończona. Kratownica z listewek, styropian w kwadracikach pomiędzy. Styrodur jest w tym kraju za drogi, a baza nie jest najnowsza żeby w nią inwestować krocie. Co innego Złomek pierwszy, którego budowałem lata temu, gdy te bazy były nowsze. No i był pierwszy. Czyli mamy styropian, ale mamy też aluminium. Takie zastąpienie alufoxa, w którym jest
-
Złomek van Dakar – podłoga kampera, kratownica, izolacja
W poprzednim kamperze zaczynałem od sufitu. Może pamiętacie dlaczego. W tym nie muszę iść tą drogą i zaczynam od podłogi. Na początek oczywiście podstawowe prace jak czyszczenie korozji, podkład epoksydowy i na wierzch trochę białego z puszki. Kolejny etap to kratownica dla sklejki. Żeberka muszą być dość h gęsto bo sklejka ma tylko 9 mm.
Niestety tylko tyle bo wysokość budki minus grubość izolacji podłogi, sufitu oraz sklejki na suficie i podłodze nie może być mniejsza niż mój wzrost.